Kochane Rodziny!
Serdecznie zapraszamy na rodzinne zakończenie lata w Hotelu Magellan! 🌞 24.08.2024 przygotowaliśmy dla Was dzień pełen niezapomnianych atrakcji – Wstęp wolny dla Każdego!!
Oto, co Was czeka:
🌊 Darmowy wstęp na basen dla dzieci do 12 lat przez cały dzień już od 8 rano! 🏊♂️
🌳 Park linowy z 4 trasami i tyrolką – wstęp bez opłat dla każdego już od godziny 10:00! 🌟
💦 Wielkie Piana Party – zanurzcie się w zabawie od 14:00 do 16:00! 🎉
🔥 Od 20:00 pyszne grillowanie!
🍿 Wieczorne kino w plenerze z dwoma filmami science fiction już od 21:00 🎬
🎶 Klub Atlantyda – muzyka i świetna atmosfera na zakończenie dnia czynny od południa do późnej nocy! 🌌
Dołączcie do nas na zakończenie lata w łódzkim i spędźcie wspaniały, rodzinny dzień pełen radości i zabawy. Czekamy na Was! 🌟
A tymczasem...
Wszystko zaczęło się od jednej rozmowy przy kuchennym stole. Był ciepły, sierpniowy wieczór, kiedy rodzina Kowalskich zastanawiała się, jak najlepiej pożegnać mijające lato. Maria, matka trójki dzieci, z nostalgią patrzyła na kalendarz wiszący na ścianie, zbliża się koniec wakacji. „Przedostatni weekend sierpnia” – powiedziała cicho, jakby do siebie, a potem spojrzała na resztę rodziny. „Musimy zrobić coś wyjątkowego”.
Wtedy właśnie ojciec, Tomasz, wpadł na pomysł, który zmienił ten zwykły wieczór w pełen ekscytacji czas oczekiwania. „Słyszałem, że w Hotelu Magellan organizują coś specjalnego na zakończenie lata – Rodzinne Szaleństwo! To może być nasza wielka przygoda na koniec wakacji!” – jego oczy zabłysły, gdy opowiadał o planowanych atrakcjach. Maria, zazwyczaj ostrożna w podejmowaniu spontanicznych decyzji, tym razem nie miała wątpliwości. Dzieci, słysząc o darmowym basenie i wielkim Piana Party, aż podskoczyły z radości. Zapowiadał się wyjątkowy dzień.
Rodzina Kowalskich nie była jedyną, która postanowiła pożegnać lato w Hotelu Magellan.
W sobotni poranek, 24 sierpnia, parking przed hotelem wypełnił się samochodami, a na twarzach przybyłych rodzin malowała się mieszanka ekscytacji i radości. Wszystko zaczęło się już o godzinie 08:00, kiedy to drzwi hotelowego basenu zostały otwarte. Dla dzieci do 12 roku życia była to prawdziwa gratka – cały dzień wodnych szaleństw za darmo! Śmiechy i plusk wody niosły się echem nad basenem, a rodzice, zrelaksowani na leżakach, cieszyli się widokiem swoich szczęśliwych pociech.
Jednak prawdziwe wyzwania czekały na nich w parku linowym. Już od 10:00 cztery trasy o różnym poziomie trudności przyciągnęły zarówno młodszych, jak i starszych uczestników. Dla wielu dzieci to był pierwszy raz, gdy mogły spróbować swoich sił na linach, i choć na początku niektórym drżały kolana, to ostatecznie każdy z nich zjeżdżał na tyrolce z szerokim uśmiechem na twarzy. Tomasz, który zazwyczaj unikał takich atrakcji, dał się namówić dzieciom na spróbowanie jednej z tras. Ostatecznie to on był tym, który najgłośniej krzyczał z radości podczas zjazdu na linie.
Przez cały dzień otwarty był także Klub Atlantyda, który od południa do późnej nocy wypełniał się dźwiękami muzyki. Było to miejsce, gdzie można było odpocząć po pełnym emocji poranku, ciesząc się klimatycznymi utworami w towarzystwie rodziny i znajomych. Dzieci zafascynowane rytmami muzyki spontanicznie podskakiwały, podczas gdy dorośli relaksowali się przy stolikach, delektując się orzeźwiającymi napojami.
Jednak to, co miało się wydarzyć o godzinie 14:00, było atrakcją, na którą czekali wszyscy – Wielkie Piana Party.
Ogromna przestrzeń przed hotelem zamieniła się w morze piany, w którym bawiły się dzieci i dorośli. Śmiech, muzyka i biała piana – to była prawdziwa kwintesencja letniej zabawy. Rodzina Kowalskich, cała mokra i pokryta pianą, wyglądała jakby dopiero co wyszła z jakiegoś szalonego filmowego scenariusza. To była chwila, której nie zapomną przez długie lata.
Kiedy zbliżała się godzina 18:00, zapach unoszący się z hotelowego ogrodu przyciągnął wszystkich w stronę Amfiteatru Leśnego z grillem. Dla rodziny Kowalskich był to moment, aby wspólnie zasiąść przy stole, delektując się pieczonymi kiełbaskami, soczystym mięsem i kolorowymi warzywami. Atmosfera była ciepła i rodzinna, a ciche rozmowy przy grillu przeradzały się w śmiech i radosne wspomnienia z minionego dnia. Dzieci, choć zmęczone, cieszyły się chwilą, opowiadając rodzicom o swoich przygodach w parku linowym i na basenie.
Wieczór powoli ustępował nocy, a o 21:00 rozpoczęło się kino w plenerze.
Na wielkim ekranie wyświetlane były dwa filmy science fiction, które przyciągnęły zarówno młodszych, jak i starszych kinomanów. Rodzina Kowalskich, owinięta w koce, z kubkami ciepłej herbaty w dłoniach, zasiadła na ławkach teatru, gotowa na kolejną dawkę wrażeń. Dzieci, zmęczone całodzienną zabawą, przytuliły się do rodziców, a dźwięki filmu wypełniały nocne powietrze, tworząc magiczną atmosferę.
Po zakończeniu projekcji, kiedy większość gości już odpoczywała po intensywnym dniu, muzyka z Klubu Atlantyda wciąż wypełniała przestrzeń. Dla tych, którzy mieli jeszcze siłę na zabawę, klub był otwarty aż do późnej nocy. Tomasz i Maria, choć zmęczeni, dali się porwać rytmom muzyki, przypominając sobie młodzieńcze lata. Dzieci, które wcześniej marzyły już o łóżkach, nagle odzyskały energię, tańcząc razem z rodzicami.
Kiedy nad ranem rodzina Kowalskich wróciła do domu, wszyscy zgodnie stwierdzili, że to był jeden z najlepszych dni tego lata. „To było prawdziwe Rodzinne Szaleństwo” – powiedział Tomasz, kładąc się na łóżku. Maria, wspominając wszystkie atrakcje i uśmiechy dzieci, z uśmiechem dodała: „Hotel Magellan na pewno zostanie w naszej pamięci na długo”.
Dzięki temu dniu, rodzina Kowalskich nie tylko pożegnała lato w sposób pełen radości, ale także stworzyła wspomnienia, które będą towarzyszyć im przez długie zimowe wieczory. Hotel Magellan okazał się miejscem, gdzie każdy – niezależnie od wieku – mógł znaleźć coś dla siebie, a Rodzinne Szaleństwo na stałe zagościło w ich sercach jako symbol udanego, wspólnie spędzonego czasu.
Dołączysz?